Nie tak to miało wyglądać...
Porażka Milanu z Napoli na San Siro
Nie tak to miało wyglądać...
Porażka Milanu z Napoli na San Siro
Kilka dni po doniesieniach medialnych, mamy pierwsze oficjalne potwierdzenie. Na zweryfikowanym profilu twitterowym ambasady Bahraju w Wielkiej Brytanii możemy przeczytać, że Investcorp prowadzi rozmowy w celu zakupu AC Milan. Oto treść wpisu: "Bahrajński Investcorp rozpoczął negocjacje na wyłączność odnośnie zakupu włoskiego klubu AC Milan za 1,1 miliarda dolarów. Investcorp został założony w 1982 roku. Zarządza aktywami o wartości ponad 42 miliardów dolarów na całym świecie".
Cytując "rudego z juve/romy" - "Spokojnie." ;)
a przy okazji brał Ronaldinho, Rivaldo, Beckhama czy Ronaldo
Przy czym z tego co kojarzę, to Klopp zapowiada, że po zakończeniu pracy z Liverpoolem zrobi sobie przerwę.
Ja też nie mam zaufania do ludzi w turbanach. Dziś już przewinął mi się bodajże na sempremilan.com artykuł, że teoretycznie najbardziej zagrożona jest pozycja Gazidisa. Dobre dla klubu by było, żeby został jeszcze pod skrzydłami Elliotta, który zaczął go skutecznie wyprowadzać na prostą. Jednak dla Amerykanów jeszcze lepsze jest, żeby zarobić kasę i tak się prawdopodobnie stanie. Tak jak wyżej napisałem, trzeba mieć nadzieję, że Investcorp jako fundusz inwestycyjny, taki jak Elliott, ma nieco inne spojrzenie na biznes i jego prowadzenie, niż szejkowie, dla których kluby piłkarskie to tylko zabawki i nie pozwolą sobie na robienie jakiegoś bajzlu na wejściu.
Środowisko islamskie jest dosyć zamknięte na innych, dlatego nasze włoskie legendy mogą mieć trudno.
Haha, tak, to również się zgadza. Ja z kolei miałem na myśli to, że po naszych wypowiedziach widzę, że obaj raczej tutaj ostrożnie podchodzimy do wizji nowych właścicieli z Bliskiego Wschodu.
Ogólnie chodzi też o to, że obecnie w Milanie mamy bardzo fajną grupę zgranych chłopaków, w której nie ma tarć i konfliktów, tylko jest dobra atmosfera, na której każdy korzysta. Maldini i Massara całkiem zręcznie dobierają piłkarzy z potencjałem i mentalem, czego nie umie np. taki Leonardo. Nie umieli tego też Fassone i Mirabelli, w wyniku czego ostatni z ich wielkich zakupów zmierza do wyjścia z klubu, a z tych kilkunastu piłkarzy odpaliło raptem dwóch i to z opóźnionym zapłonem.
Lepiej wydać mniej ale solidnie niż szastać i mieć tylko nazwiska na koszulkach, beztalencia co kopnąć prosto piłki nie potrafią ale dla $$ na kontrakcie pozwolą se nasrać na klatę jak pewna modelka jakieś parę lat temu.
No nie napalałbym się za bardzo. Mam nadzieję że nowy właściciel nie będzie na tyle głupi aby iść drogą PSG i postawi raczej na kontynuowanie tego co zaczął Elliot.
Dlatego też podobał i podoba mi się projekt Elliota, który stawiał na zrównoważony rozwój, stabilność finansową i samowystarczalność. Projekt na wzór Bayernu.
Gdyby dzisiaj Nasserowi znudziła się zabawka, jaką jest PSG, i ją sprzedał, tak klub czeka wyprzedaż i zapewne bankructwo, bo w Paryżu wszystko opiera się na kreatywnej księgowości i lewych kontraktach sponsorskich firm krzaków Nassera i jego funfli.
Samowystarczalny klub nie jest uzależniony od widzimisię właściciela, niezależnie od tego, czy właściciel chce inwestować, czy nie, samowystarczalny klub sobie poradzi (przynajmniej dopóki nie będzie okradany przez właściciela). Już raz to przeżyliśmy z Berlusconim. Naturalnie, Silvio wprowadził Milan na szczyt, ale kiedy inwestowanie w zabawkę mu się znudziło, to Milan popadał w coraz większy marazm. Nie chciałbym powtórki. Mam więc nadzieję, że jeśli pojawi się nowy właściciel, to będzie dalej budował Milan w sposób zrównoważony.